Restrukturyzacja „Łucznika” na dwie odrębne spółki – cywilną i wojskową, stała się przełomem w historii zakładu. Towarzysząca jej upadłość sprawiła, że jego majątek znalazł się w dyspozycji syndyka, który rozpoczął jego wyprzedaż celem zdobycia środków na zaspokojenie roszczeń wierzycieli. Wpłynęło to w dużym stopniu na losy spółki produkującej maszyny do szycia, która w miarę upływu lat – działając pod nazwą „Aspa Electro” – wykazywała coraz większe problemy w utrzymaniu się na rynku. Efektem tego stało się zakończenie produkcji i sprzedaż znaku firmowego „Łucznik” prywatnemu inwestorowi. Chociaż maszyny pod tą nazwą trafiały nadal do odbiorców, ich produkcja zatracała coraz bardziej związki z Radomiem.
W sposób odmienny potoczyły się losy zakładu, mającego zająć się produkcją na rzecz Ministerstwa Obrony Narodowej i Ministerstwa Spraw Wewnętrznych. Dnia 30 czerwca 2000 r., a więc jeszcze przed ogłoszeniem upadłości, Zakłady Metalowe „Łucznik” i Agencja Rozwoju Przemysłu utworzyły spółkę pod nazwą Fabryka Broni „Łucznik” Radom. Nazwa ta stanowiła wyraźne świadectwo powrotu do tradycji, sięgających dwudziestolecia międzywojennego. W dwa lata później zakład wszedł wraz z jedenastoma innymi zakładami w skład, utworzonej przez Radę Ministrów, Grupy „Bumar” – holdingu, mającego zająć się odbudową polskiego potencjału militarnego.
Związany z ogromnymi nakładami finansowymi proces odbudowy został przygotowany w długiej perspektywie czasowej. W przypadku radomskiego zakładu czynnikiem warunkującym w dużej mierze jego skuteczność stał się wybór miejsca, w którym kontynuowana będzie produkcja broni. Chociaż już jesienią 2004 r. Fabryka Broni wykupiła od syndyka historyczne obiekty i grunty, dalsze funkcjonowanie w nich zakładu było coraz bardziej problematyczne, ze względu niemożność zapewnienia mu odpowiedniej ochrony. Przyczyniło się do podjęcia decyzji o konieczności budowy całkowicie nowego zakładu. W sierpniu 2012 r. Agencja Rozwoju Przemysłu i Grupa „Bumar” zawarły umowę inwestycyjną, będącą podstawą do rozpoczęcia budowy w – objętej znaczącymi preferencjami podatkowymi – radomskiej podstrefie Tarnobrzeskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej „Euro-Park Wisłosan”. Realizację inwestycji rozpoczęto w listopadzie wspomnianego roku, a zakończono ją uroczystym otwarciem 1 lipca roku 2014 r. Dzięki nakładom przekraczającym 100 mln zł powstał zespół budynków (m.in. hale produkcyjne, laboratoria i strzelnica), uznawanych powszechnie za najnowocześniejszy tego typu obiekt w Europie. Jego powstanie wiązało się oczywiście z zakupem nowoczesnego parku maszynowego i wprowadzeniem nowych technologii produkcyjnych. Pozwoliło to fabryce stworzyć bardzo bogatą ofertę produktów, dzięki której wzmocniła ona swą pozycję na światowym rynku producentów broni.
Jej fundamentem pozostaje karabinek wz. 96 „Beryl” oraz karabinek „Mini Beryl”, będące standardowym wyposażeniem żołnierzy Wojska Polskiego. Są one produkowane w Radomiu w licznych wariantach, m.in. z celownikami optycznymi, noktowizyjnymi i kolimatorowymi. Broń ta jest nieustannie modyfikowana, czego efektem stało się opracowanie „Beryla” wz. 2004, a także wprowadzenie do produkcji w 2009 r. odmiany, wyposażonej w kolbę o regulowanej długości, półprzezroczysty magazynek z tworzywa sztucznego, ergonomiczny chwyt pistoletowy i chwyt przedni, powiększone dźwignie manipulatorów oraz zestaw uniwersalnych szyn montażowych. Oprócz Wojska Polskiego, „Beryle” w stosunkowo niewielkiej ilości są używane także przez Siły Zbrojne Litwy. W 2015 r. ich partię obejmującą 1 tys. sztuk zakupiła też Nigeria.
Nieustanne i bardzo dynamiczne zmiany pola walki, jakie obserwowane są w całym świecie sprawiły, iż władze państwowe zainicjowały od pewnego momentu studia nad indywidualnym systemem walki „Tytan”, mający na celu zapewnienie w przyszłości polskim żołnierzom jak najlepszego wyposażenia. W ich ramach Fabryka Broni „Łucznik” w Radomiu i Zakład Konstrukcji Specjalnych Instytutu Techniki Uzbrojenia Wydziału Mechatroniki Wojskowej Akademii Technicznej w Warszawie przystąpiły do opracowania konstrukcji pod nazwą MSBS (Modułowy System Broni Strzeleckiej), mającej w pewnej perspektywie czasowej uzupełnić, a później zastąpić „Beryle”. Jej ideą stało się stworzenie karabinka w dwóch wersjach – klasycznej i bezkolbowej, dla których elementami wspólnymi są zespoły bazowe komory zamkowej, lufy i suwadła. Całkowicie polska konstrukcja pozwala w krótkim czasie konfigurować broń w zależności od potrzeb żołnierza, przekształcając ją w granatnik, karabinek maszynowy i karabinek o podwyższonej celności. W ogłoszonym na łamach jednego ze specjalistycznych pism strzeleckich konkursie na „potoczną” nazwę MSBS zwyciężyła propozycja „Radon” (używana jest też niekiedy nazwa „Rawat”). Karabinek spotkał się z bardzo wysokimi ocenami użytkowników. W 2014 r. Fabryka Broni w Radomiu przygotowała też jego specjalną, wydłużoną serię z bagnetem, w którą wyposażeni zostali żołnierze Batalionu Reprezentacyjnego Wojska Polskiego.
Oprócz karabinków, w ofercie Fabryki Broni „Łucznik” w Radomiu znajdują się też dwa pistolety maszynowe – PM–98 i PM–06, przeznaczone do uzbrojenia załóg ciężkiego sprzętu bojowego, pododdziałów zwiadu oraz grup antyterrorystycznych i policyjnych. Odznaczają się one lekkością, niezawodnością w trudnych warunkach eksploatacyjnych oraz rozwiązaniami umożliwiającymi montaż laserowego wskaźnika celu lub latarki halogenowej.
Bronią osobistą przeznaczoną dla żołnierzy oraz funkcjonariuszy Policji Państwowej, Służby Więziennej, Straży Granicznej i innych formacji jest pistolet samopowtarzalny PR–15 „Ragun”, mający w pewnej perspektywie czasowej zastąpić wykorzystywane jeszcze „Czaki” i „Wanady”. Służąc do walki i samoobrony na krótkich odległościach (do 50 m.) odznacza się małą masą, niewielkimi wymiarami, dobrą manewrowością prowadzenia ognia, a także wysokim stopniem bezpieczeństwa. Jego skuteczność wzrasta dzięki możliwości wzbogaceniu go o oświetlenie taktyczne, lub laserowy wskaźnik celu. Podstawową bronią służbową policjantów jest natomiast od pewnego czasu pistolet samopowtarzalny P–99 „Walther”, który wykorzystują również funkcjonariusze służb mundurowych oraz osoby zajmujące się ochroną osobistą. Został on skonstruowany w Niemczech, a po zakupie licencji zaczęto go najpierw montować, a następnie produkować – także w zmodyfikowanej na miejscu wersji „Rad” – w Radomiu. Zdobył on uznanie m.in. dzięki wysokiemu poziomowi bezpieczeństwa, błyskawicznej możliwości oddania pierwszego strzału, a także dużej pojemności magazynka. Podobnymi zaletami odznacza się również pistolet PPS.
Wachlarz produktów Fabryki Broni w Radomiu zamyka broń, przeznaczona wyłącznie na rynek cywilny. Na miejscu pierwszym znajduje się tutaj zdecydowanie – produkowany w dwóch wersjach – karabinek „Radom-Sport”, posiadający duży zasięg i odznaczający się bardzo wysoką precyzją strzałów. Dla celów szkoleniowych i sportowych przeznaczony jest także zestaw BRS 00 FX, wykorzystujący zamiast ostrej amunicji pocisków wypełnionych farbą.
Omówiona oferta radomskiego zakładu sprawia, że już od dawna posiada on ugruntowaną pozycję na światowym rynku producentów broni. Jego kondycja finansowa jest z roku na rok coraz lepsza, co przekłada się na wzrost stanu zatrudnienia. Najwymowniejszym przejawem ekspansji Fabryki Broni stało się założenie spółki w Stanach Zjednoczonych, której celem jest sprzedaż własnych produktów na amerykańskim rynku cywilnym, a być może również zaopatrywaniu armii i służb mundurowych. Efekty tych działań pokaże z pewnością już niedaleka przyszłość.
dr Sebastian Piątkowski